VIII Turniej SRB - Nowa formuła stary zwycięzca, Bziom znowu górą !

Dzisiejszego dnia odbył się VIII luźny turniej Suwalskich Rozgrywek Bilardowych. Były to pierwsze zawody przełożone z niedzieli na sobotę. Od tego tygodnia już zawsze tego typu zawody rozgrywane będą w soboty. Dzisiejsze rozgrywki były wyjątkowe także z innego względu. Była to premiera nowej formuły. 

Na początku kilka słów dla niewtajemniczonych w nową strukturę. Zawodnicy zostali podzieleni na dwie części: w pierwszej znalazła się najwyżej klasyfikowana 16 graczy, zaś drugą część stanowili początkujący adepci, bądź Ci którzy nie byli jeszcze klasyfikowani w generalce. Pierwsza 16 utworzyła 4 czteroosobowe grupy , pozostali stworzyli dwie także czteroosobowe grupy początkujące. Zwycięzcy głównych czwórek awansowali bezpośrednio do ćwierćfinałów, osoby z drugich miejsc grup mistrzowskich oraz pierwsze dwójki z grup początkujących rozgrywały między sobą baraż o wejście do ¼ zawodów.

Najwyższy czas wspomnieć o wynikach. W grupach mistrzowskich obyło się bez większych niespodzianek, w większości spotkań wygrywały osoby uważane za faworytów. Jedynym zaskoczeniem było zajęcie przez Maćka Stankiewicza świetnego drugiego miejsca. 

Młody zawodnik, który stawia dopiero pierwsze kroki w swojej bilardowej karierze świetnie się spisał pokonując m.in. wysoko rozstawionego Dawida Karpia. Ostatecznie zajął znakomite 6 miejsce. Mam nadzieję że dzisiejszy sukces doda tylko mu motywacji do dalszej gry i doskonalenia się. 

Faza barażowa przyniosła sporo zaskakujących rozstrzygnięć. Jak burza przebrną przez nią Damian Wawrzyn. Zawodnik, który pierwszy raz zaszczycił nas swoją obecnością pędził jak nasz dzisiejszy złoty medalista Bródka i dobrną aż do finału pokonując takich zawodników jak Marcin Lauryn i Marcin Kapliński. Zawody po raz kolejny wygrał Tomasz Bziom, główny organizator SRB nie pozostawił cienia wątpliwości kto jest najlepszy w ten sport w tym mieście. W meczu o 3 miejsce spotkali się Grzegorz Dawidowicz z M.Kaplińskim, w dniu dzisiejszym młodszy z zawodników musiał uznać wyższość rywala przegrywając 1-3.

RANKING

KAROL WOJCIECHOWSKI