Scenariusza w jaki sposób turniej się potoczył nie powstydziłby się sam Hitchcock. Na początku było trzęsienie ziemi, czyli losowanie, w którym to w górnej części drabinki znalazło się czterech faworytów imprezy: dwaj Tomasze: Ziemkowski i Bziom, Leszek Świacki, oraz Robert Butkiewicz. A to dopiero początek bo później było tylko ciekawiej. Wyżej wspomniany Leszek zakończył swój występ po zaledwie dwóch spotkaniach, mało lepiej zaprezentował się wielki faworyt imprezy Tomek Bziom. Organizator wygrał tylko jeden mecz i ku wielkiemu zaskoczeniu wszystkich zajął dopiero 9 miejsce.
Niezły turniej zagrali Grzesiek Dawidowicz i Seweryn Brzozowski, którzy zajeli tego dnia piąte miejsce.
Przejdę teraz do największych bohaterów tego turnieju. W półfinałach spotkali się Tomek Ziemkowski z Jarkirm Kubitzkim, oraz Marcin Lauryn z Robertem Butkiewiczem.
W pierwszym z wyżej wymienionych meczy rzadko ostatnio spotykany na turniejach Jarek bez większych problemów poradził sobię z popularnym Ziemniakiem w wygrał 3:1.
Drugi z półfinałów także nie był zbyt wyrównany. W meczu dwóch przyjaciół Robert pokonał Marcina w stosunku 3:0.
Dwa finaowe mecze także były bardzo jednostronne. W meczu o trzecie miejsce Tomek pokonał 3:0 Marcina.
Triumfatorem całego turnieju okazał się Robert Butkiewicz. W finale pokonując pewnie 3:0 i Jarek musiał uznać wyższość przeciwnika. Dzisiejszym występem popularny RBS potwierdził, że jest jednym z najlepszych graczy suwalskiego bilarda.
Drabinka z całych zawodów:
Gratuluję zwycięzcom i dziękuję Tomkowi Bziomowi za organizację kolejnego turnieju.
Deryl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz